Wczoraj Ceuta (piszę 28 listopada bezpieczny w porcie Gibraltar) był śliczny poranek i piękny żeglarski dzień.
Poranek, kawa, śniadanie, klar na jachcie i przygoda na morzu !Codzienny wysiłek satysfakcja i spełnienie żeglarskie. Piękny jest Gibraltar !
Przesmyk Gibraltaru jest piękny na żaglach i ze świetną załogą!!!
Dwa dni towarzyszyły nam delfiny, dwa dni morze i świat się do nas śmiał i był radosny !!Ale popołudnie i noc spory sztorm z oceanu !
O 21 odebraliśmy w porcie Diestress, 3 razy statek i 3 razy EPIRB statku.
Trzymaliśmy kciuki kilka godzin !!
Dla mnie dzisiaj jest dzień nostalgii !Czy za kilka tygodni będzie tak jak chciałbym, Jutro będzie inne niż oczekiwałem.
Ale to też dzień !!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz